Pierwszy etap Runmageddonu Sahara rozpoczął się o godzinie 9:30, 12 marca 2019. Tego dnia startujący mierzyli się z wyzwaniem pokonania pustyni kamienistej. Przemierzali wzniesienia, koryta rzek oraz liczne, niekiedy ruchome kamienie wręcz „wyrastające” z ziemi. - Pierwszy etap na początku był trochę bardziej piaszczysty niż myślałam, ale dzięki temu wiem, jak się przygotować na kolejny dzień. Później biegliśmy po kamieniach i tam cały czas musieliśmy mieć oczy dookoła głowy, by dobrze stawiać stopy. Bieg zaczęłam spokojnie, tak by biec równo i miarowo, później stopniowo zaczęłam wyprzedzać innych, aż w końcu na około 23 kilometrze wyszłam na prowadzenie – mówi Dominika Stelmach, wicemistrzyni świata w długodystansowym biegu górskim. Po zakończonym etapie uczestnicy odpoczywali w specjalnie przygotowanym dla zawodników kompleksie połączonych namiotów z kuchnią i zapleczem sanitarnym, który ulokowany został u stóp jednych z największych wydm piaskowych Maroka. Drugi etap biegu zaplanowany jest na 13 marca 2019 r.
- Jestem zachwycony tym, co się tu dzieje, tym co tutaj przygotowaliśmy. Z jednej strony mam ekstremalny wysiłek i możliwość sprawdzenia się do granic swoich możliwości. Z drugiej strony mamy zapewnione bezpieczeństwo, wsparcie lokalnych władz, policji i ekipę profesjonalnych medyków, a do tego jeszcze camp jak z „Baśni tysiąca i Jednej nocy”, w którym mamy bardzo wygodne warunki. - opowiada prezes Runmageddonu Jaro Bieniecki.