Runmageddon ma rok!
Tak, tak, nam też wydaje się, że istniał od zawsze, ale prawda jest taka, że pierwsza edycja Runmageddonu odbyła się dokładnie 12 miesięcy temu, 13 kwietnia 2014 r.
W pierwszym Runmageddonie na Służewcu wzięło udział niespełna 700 osób a my w kilkunastoosobowej ekipie zastanawialiśmy się, czy uczestnicy dobiegając do wody po pachy na trasie nie zaczną się pukać w głowę i nie zawrócą do Biura Zawodów z wyzwiskami i żądaniem zwrotu opłaty startowej…
Okazało się, że nie tylko wskoczyliście , ale też spodobało Wam się to i chcieliście więcej!
Dzisiaj jesteśmy już po szóstej edycji, na starcie Runmageddonu stanęło dotychczas ponad 6000 uczestników, pokonywaliście przeszkody 300 tysięcy razy (!), przenieśliście opony łącznie na 2 miliony metrów, przeciągnęliście 30-kilogramowe bloczki betonowe na odległość 250 km…
W grupie organizatorów przepracowaliśmy ponad 20 tysięcy godzin, zaprojektowaliśmy ponad 100 przeszkód, przeczytaliśmy ponad 1500 Waszych ankiet, pracowaliśmy z 500 Wolontariuszami, udzieliliśmy ponad setki wywiadów.
O Runmageddonie opublikowano ponad 1000 artykułów i wyemitowano ponad 100 materiałów video w kilkunastu stacjach TV.
Od przedwczoraj mamy też za sobą pierwsze zaręczyny podczas Runmageddonu :D
Nie ukrywamy, że licząc to wszystko trochę kręci się nam w głowach… Sporo się wydarzyło!
Mamy też ambitne plany – chcemy jeszcze w tym roku ponad 10 tysięcy z Was zobaczyć na kolejnych dziewięciu imprezach Runmageddonu. W przyszłym roku planujemy ekspansję do Wielkiej Brytanii i 30 tysięcy uczestników na niespełna 20 imprezach w Polsce.
Najważniejsze jest jednak to, że widzimy Waszą satysfakcję i Wasz entuzjazm; Wasze strach i podniecenie przed startem, Waszą euforię za metą; Wasze maile i komentarze, które dodają nam zapału do pracy. To Wasze emocje nadają jej sens.
Dziękujemy, że jesteście z nami!
Mamy też nadzieję, że zwycięska walka z własnymi słabościami na Runmageddonie również Wam dodaje mocy i pozwala na pewniejsze stanięcie na nogach w mierzeniu się z życiem. To właśnie chcemy Wam dawać!
Dziękujemy Wam za miniony rok – był dla nas wspaniałą przygodą i początkiem drogi, która jest fascynująca.
Niecierpliwie czekamy na ciąg dalszy i liczymy, że będziecie z nami pokonywać kolejne zakręty i – a jakże! – przeszkody!
Do zobaczenia na kolejnych edycjach!
Jaro Bieniecki & Ekipa Runmageddon