Aneta Bober
Rok temu kręciłam się pomiędzy pracą, domem i przedszkolem. Każdy dzień był praktycznie taki sam i miałam wrażenie, że coś mnie omija. W maju ubiegłego roku stanęłam na starcie w Myślenicach i... teraz jestem już po trzech Rekrutach (i kilku innych biegach ulicznych), a w tym roku będę walczyć o Weterana.
Co mi dał Runmageddon? Dał mi odwagę by robić i myśleć po swojemu jeszcze bardziej. Zaczęłam dbać o swoje zdrowie, być bardziej aktywną fizycznie. Zaczęłam czerpać radość z robienia czegoś więcej niż codzienność, nabrałam dystansu do wielu rzeczy i wiem już, że ta siła i upór, którą mam, zawsze we mnie była, tylko RMG pomógł jej w końcu się uwolnić.
Może to przesada, ale odkąd zaczęłam to wszystko myślę, że noszę jakąś pelerynę Superwoman i to dodaje mi to niesamowitej siły do działania. No i najlepsze na koniec - mój syn ma już za sobą pierwszy start w RMG Kids i sam mówi, że szykuje się na nowy sezon. A zaczęło się od mojego brata, ale to już inna historia. Moc jest silna w naszej rodzinie :) Do zobaczenia na starcie! <3
