czwartek, 14 stycznia 2021

Morsowanie

 

 

Wielu zawodników obawia się zimowych edycji Runmageddonu z powodu zimna i obawy przed wejściem do lodowatej wody… Myślałeś, że wody nie będzie zimą? To Runmageddon tu nie ma miękkiej gry! Walka jest nie tylko na przeszkodach, ale również podczas biegu w trudnym terenie i w różnych warunkach pogodowych. Musisz być gotowy na wszystko! Zimno trzeba zaakceptować, a najlepiej się z nim zaprzyjaźnić. 

Nie ma lepszego sposobu niż morsowanie. Jak zacząć i co to daje?

 

Zapraszam do lektury, Jakub "Gładki" Zawistowski".

 

 

1. Kąpiel w zimnej wodzie. Czyli co to jest morsowanie?

 

Morsowaniem można nazwać hartowanie organizmu zimną wodą. Może być to kąpiel w lodowatej wodzie w różnych zbiornikach wodnych albo stosowanie zimnych pryszniców w domowym zaciszu. Obydwa te sposoby są doskonałym treningiem dla układu odpornościowego czyli hartowania organizmu w celu lepszego radzenia sobie z niskimi temperaturami, zwiększeniu odporności organizmu na choroby i lepszego radzenia sobie z infekcjami i wieloma innymi zaletami, o których później napiszę. Wchodząc do zimnej wody może nastrój nie jest najlepszy, ale po wyjściu uśmiech na twarzy i pozytywny nastrój do końca dnia gwarantowany! 

 

 

2. Dla kogo jest morsowanie? Czyli kilka przeciwwskazań zimowych kąpieli.

 

Polecam to każdemu, kto chce zacząć dbać o swoje zdrowie w celu nabycia naturalnej odporności. Stosuję od kilku lat, a różne przeziębienia mogę policzyć na palcach jednej ręki. Dlatego jeśli jeszcze nie próbowałeś albo po pierwszym razie się zniechęciłeś, to przeczytaj ten tekst do końca i wskakuj do wody! 

 

Przed pierwszym zanurzeniem warto sprawdzić swój stan zdrowia. Jeżeli nigdy tego nie sprawdzałeś, albo wiesz, że coś może być nie tak, to skonsultuj się z lekarzem czy Twój stan zdrowia pozwala na takie kąpiele. Niektóre schorzenia - na przykład poważne problemy z sercem czy ciśnieniem, zaburzenia neurologiczne, na przykład padaczka, otwarte rany i ciąża - są przeciwwskazaniem do morsowania. 

Cała reszta osób może śmiało ruszać do zimnej wody i hartować swój organizm! 

 

3. Jaki sprzęt jest potrzebny do bezpiecznego, przyjemnego morsowania?

 

Wiadomo, że wyposażenie nie jest najważniejsze, ale te kilka rzeczy pomoże Ci w łatwy sposób zacząć swoją przygodę z morsowaniem żeby nie wchodzić od razu na głęboką wodę:

 

Zestaw podstawowy:

• Partner dla bezpieczeństwa żeby nie wchodzić samemu

• Karimata lub ręcznik, na którym będziesz się przebierać

• Ręcznik do wytarcia ciała po kąpieli

• Luźne ubrania - najlepiej dresy, żeby szybko je zdjąć i potem założyć na zmarznięte ciało [warto mieć już na sobie kąpielówki]

• Nie zapomnij o bieliźnie na zmianę

• Czapka i rękawiczki przydają się w mroźne i wietrzne dni. Chyba że już jesteś na etapie zanurzania dłoni to rękawiczki się nie przydadzą  

• Warto skorzystać z neoprenowych skarpetek albo butów bo stopy bardzo szybko marzną i szczypią. Zalecane dla osób, które zaczynają.

• Termos z ciepłą i zasłużoną herbatą po morsowaniu

• Pozytywne nastawienie

 

Zestaw dodatkowy:

• Czołówka - jeżeli morsujesz w ciemności

• Siekiera, jeżeli trzeba rozbić lód i zrobić przerębel

• Naładowany telefon, żeby zrobić fotkę na pamiątkę :)

 

 

4. Rozgrzewka! Czyli od czego zacząć morsowanie?

 

Rozgrzanie ciała jest istotnym procesem przed wejściem do wody. W celu wzmocnienia mechanizmu termoregulacji, niezwykle ważne jest  zaopatrzenie organizmu w tlen przed kąpielą. Rozgrzewkę zacznij w pełnym stroju i stopniowo zdejmuj kolejne warstwy ubrania, aż w końcu zostaniesz w samym kostiumie kąpielowym/kąpielówkach. Najłatwiejszym sposobem na rozgrzanie się przed morsowaniem jest spokojny trucht, przeplatany ćwiczeniami wielostawowymi: przysiadami, pompkami, pajacykami czy wymachami rąk i nóg. Taka rozgrzewka powinna trwać 15–20 minut. Powinieneś czuć się rozgrzany, ale nie spocony. Po zdjęciu ostatniej warstwy odzieży od razu wejdź do wody.

Reasumując po rozgrzewce łatwiej będzie wejść do wody. 

 



 

5. Od czego zacząć zimne kąpiele? Czyli morsowanie dla początkujących. 

 

Jak ze wszystkim należy zaczynać powoli, a nie od razu rzucać się na głęboką i lodowatą wodę! Dobrym wstępem będą zimne prysznice brane już kilka tygodni przed pierwszym morsowaniem. Wystarczy, że na koniec każdego prysznica czy kąpieli w domu będziesz polewał się chłodną, a w kolejnych tygodniach zimną wodą. Głowę można oszczędzić. Dopiero po jakimś czasie warto zacząć ją hartować.   

 

Następnie można przejść do pełnego zanurzenia w zimnej wodzie. Dobrze zacząć jak jeszcze nie jest mroźno na dworze i nie pada deszcz ani śnieg. Woda będzie miała pewnie z 10-8 stopni Celsjusza dzięki czemu ten pierwszy kontakt nie będzie taki traumatyczny. 

Zapamiętaj jedną zasadę, która powtórzę tu jeszcze kilka razy: 

 

Morsowanie to nie rywalizacja kto dłużej wytrzyma i nie chodzi tutaj o bicie rekordu. Robisz to dla siebie i swojego zdrowia. Po jakimś czasie będzie to nawet przyjemne. Dlatego zawsze kieruj się subiektywnymi odczuciami i reakcjami Twojego ciała. 

 

Pamiętaj też o tym, żeby pierwsze kąpiele odbywać z partnerem albo w grupie. Dla własnego bezpieczeństwa i dla dodatkowej motywacji od osób towarzyszących w tych “męczarniach”.


 

Zaczynając - możesz wejść do pasa, odwrócić się i wyjść z wody. Taka kąpiel będzie uznana za sukces i dobre oswojenie się z nowym środowiskiem:

• Wystarczająco, żeby zadziałało, 

• nie za dużo, żeby się nie zrazić 

• i na tyle mało, żeby chcieć więcej! 

Z każdym kolejnym wejściem możesz zwiększać czas i procent ciała zanurzonego w wodzie. Przez pierwsze kilkanaście sesji zachowaj dłonie i głowę suchą. 

Jak już potrafisz wytrzymać kilka minut w lodowatej wodzie, to wtedy możesz zacząć eksperymentować z zanurzeniem całego ciała i pływaniem. 

 

Obserwuj też swoje ciało. Uczucie, jakby Twoją skórę kłuło tysiące igiełek, jest w pełni naturalne. Mocne drżenie mięśni, gwałtowne skurcze przepony, przyspieszony oddech czy zasinienie skóry to natomiast sygnały alarmowe, które powinny skłonić Cię do wyjścia na brzeg.


 

Po kąpieli ważne, żeby szybko wyjść, wytrzeć ciało i założyć suche i ciepłe ubrania. Przez ok 5 min po wyjściu z wody będziesz czuł się niezniszczalny i będzie względnie ciepło. Jest to czas, który trzeba wykorzystać na szybkie ubranie się. Nie stój mokry na mrozie/na zimnie, bo wtedy można się łatwo przeziębić. 

Jak już jest Ci sucho i ciepło, to warto wypić ciepły napój i poruszać się trochę, żeby pomóc organizmowi ogrzać się. 

 

6. Jakie są korzyści płynące z Morsowania? 

 

Może nie jest to najprzyjemniejsza czynność jaką wykonasz w życiu, ale da Ci wiele pozytywnych emocji, energii i dobrych skutków dla organizmu. Między innymi:

 

• Hartowanie organizmu czyli zwiększenie ilości limfocytów i co za tym idzie zwiększenie odporności organizmu na choroby [a jeżeli już złapie Cię jakaś choroba to szybciej się z nią uporasz]

• Lepsza regeneracja organizmu [wiedzą to doskonale sportowcy, którzy po ciężkich treningach biegowych schładzają obolałe kończyny w lodowatej wodzie. Uwalniają się wtedy beta endorfiny, które mają działanie zbliżone do morfiny m.in. uśmierzające ból]

• Poprawienie krążenia krwi i termoregulacji. Jeżeli miałeś problemy z marznącymi dłońmi lub stopami to morsowanie może Ci w tym pomóc

• Lepsze ukrwienie skóry. Będzie ona jędrniejsza i mniej podatna na cellulit 

• Poprawa wydolności układu sercowo-naczyniowego

• Poprawa samopoczucia. Wyrzut endorfin i satysfakcja po udanym morsowaniu będzie utrzymywać uśmiech na Twojej twarzy do końca dnia

• Odtruwanie organizmu. Podczas zimnych kąpieli zwiększa się stężenie glutationu, który usuwa wiele toksyn z ciała

• Poprawa jakości snu. Schładzanie ciała przed zaśnięciem powoduje, że organizm regeneruje się lepiej

• Utrata tkanki tłuszczowej. Zimne otoczenie zabiera energię z naszego organizmu i zwiększa stężenie adiponektyny- hormonu, który zwiększa spalanie tłuszczu.

• Pobudza spalanie białej tkanki tłuszczowej

• Usuwa stany zapalne. Wydziela się hormon adiponektyna, który zmniejsza stan zapalny w organizmie

• Możliwość poznania pozytywnie zakręconych ludzi - podobnych do Ciebie!



 

7. Gdzie najlepiej morsować? Jezioro, morze czy rzeka?

 

Każdy z tych zbiorników czymś się różni. Na początek polecam zbiorniki zamknięte takie jak basen, jezioro - w których woda stoi i nie będzie się cały czas mieszała. Nad morzem można się poczuć jak w naturalnym spa – słona morska woda świetnie wpływa nie tylko na skórę, a kąpiel w wodzie, której temperatura ma poniżej zera to niezapomniane przeżycie. Odczucia są dużo intensywniejsze ponieważ woda cały czas jest w ruchu. 

Podobne wrażenia będziecie mieli po kąpieli w strumieniu gdzie zimna górska woda cały czas chłodzi Wasze ciało. 

Warto spróbować pływać w każdym z tych miejsc i wybrać dla siebie najlepsze. 

 

8. Jakie jeszcze są sposoby na zwiększenie odpornści organizmu.

 

Morsowanie jest jednym z elementów, które będzie hartowało Twój organizm i poprawia jego stan zdrowia. Warto zadbać jeszcze o: 

• Zdrową dietę. Warto zwrócić się o poradę do dietetyka w celu uzyskaniu kilku wskazówek i poprawienie swoich nawyków żywieniowych. Można też skorzystać z Cateringów dietetycznych

• Prawidłowy sen. Istotna jest ilość tego snu podczas doby. Najlepiej jakby to było to ok 8 godzin [z czego 6 godzin bez przerwy]. Warto też zwrócić uwagę na temperaturę w sypialni. Optymalna to ok 18 stopni Celsjusza. Dobrze też jakby było ciemno i cicho w miejscu gdzie śpicie. Telefon ustaw w tryb samolotowy i staraj się ograniczyć patrzenie na ekrany komputerów czy telefonu godzinę przed snem

• Aktywność fizyczna jest niezmiernie istotna jeżeli chcesz się cieszyć dobrym stanem zdrowia i sprawnością długie lata.

• Dodatkowa suplementacja. Między innymi warto skupić się na dostarczaniu kwasów Omega 3 i witaminy D, szczególnie w okresie jesienno zimowym. Ja używam oleju z kryla https://nordkrill.pl/, który bardzo dobrze się sprawdza. 

 

9. Podsumowanie

 

Jeśli zachęciłem Cię do zadbania o swoje zdrowie stosując zimne kąpiele - to super! 

Już dzisiaj szukaj miejsca w swojej okolicy gdzie możesz zacząć morsować. Namów swojego znajomego, bo w grupie będzie większa motywacja i będzie raźniej wykonać to pozornie trudne zadanie. Jeżeli nikt nie chce się odważyć, to poszukaj jakiejś grupy morsów w okolicy, którzy przyjmą Cię z otwartymi ramionami. Od razu ostrzegam, że morsowanie jest uzależniające, ale takie nałogi warto mieć! 

 

Jeśli ten artykuł Ci się przydał - to podziel się nim z innymi.

Udanej zabawy i dużo zdrowia życzę! 

 

Jakub "Gładki" Zawistowski

 

 

Runmageddon Wrocław - Partynice
05/07.04.2024